Inwestowanie w nieruchomości od lat pozostaje jednym z najpopularniejszych sposobów na zabezpieczenie kapitału oraz generowanie stałych przychodów. Zakup domu z myślą o jego dalszym wynajmie stanowi alternatywę dla inwestowania w mieszkania w blokach czy apartamentach. Rok 2025 przynosi wiele nowych trendów i rozwiązań, dlatego warto zastanowić się, czy tego typu inwestycja rzeczywiście się opłaca i jakie aspekty należy wziąć pod uwagę, by osiągnąć oczekiwany sukces finansowy.

​Dlaczego coraz więcej osób rozważa zakup domu pod wynajem?

Pierwszym powodem jest fakt, że domy – w przeciwieństwie do wielu mieszkań – często dysponują większą przestrzenią, prywatnym ogrodem czy tarasem, co obecnie jest mocno cenione przez osoby poszukujące wynajmu. Możliwość wyjścia na zewnątrz i korzystania z własnego fragmentu działki stała się szczególnie atrakcyjna w czasach, gdy sporo ludzi pracuje zdalnie bądź poszukuje komfortu życia bliżej natury.

Atutem domu jest także poczucie większej niezależności. Najemcy, którzy nie chcą mieszkać w blokach wielorodzinnych, doceniają ciszę i swobodę, jaką oferuje dom – podkreśla GrupaCDF z Olsztyna. Oczywiście wiąże się to często z wyższym czynszem, jednak liczna grupa potencjalnych lokatorów jest skłonna zapłacić więcej za dodatkowe udogodnienia i wygodę.

Nie bez znaczenia jest też aspekt ekonomiczny. W ciągu ostatnich lat ceny nieruchomości intensywnie rosły, a domy położone w atrakcyjnych lokalizacjach z reguły dobrze utrzymują swoją wartość. Jeżeli zostaną one kupione w korzystnym momencie, mogą przynieść jeszcze większy zwrot z inwestycji przy późniejszej odsprzedaży.

​Lokalizacja – klucz do rentowności inwestycji

W przypadku domów na wynajem, tak jak przy większości nieruchomości, lokalizacja odgrywa absolutnie podstawową rolę. Jednym z najistotniejszych czynników jest dostępność infrastruktury, takiej jak sklepy, szkoły, placówki medyczne czy dobra komunikacja miejska. Dla wielu najemców ważna staje się bliskość terenów zielonych, miejsc do rekreacji czy szybkiego dojazdu do centrum.

W 2025 roku można zaobserwować rosnące zainteresowanie przedmieściami dużych miast. Z jednej strony, pozwala to uniknąć wielkomiejskiego zgiełku, z drugiej – daje możliwość korzystania z udogodnień i ofert pracy, które wciąż koncentrują się w metropoliach. Dlatego, analizując rynek, należy sprawdzić, czy w danym rejonie nadal występuje deficyt domów do wynajęcia i czy potencjalni lokatorzy będą w stanie zaakceptować oferowane stawki czynszu.

Inwestor powinien też monitorować planowane inwestycje drogowe, komunikacyjne i społeczne w okolicy. Rozwój infrastruktury często znacząco wpływa na wzrost atrakcyjności danej lokalizacji, a co za tym idzie – przyciąga nowych mieszkańców. Większe zainteresowanie przekłada się nie tylko na łatwość w znalezieniu najemców, ale i na możliwe do uzyskania wyższe stawki najmu.

​Rynek nieruchomości w 2025 roku – nowe trendy

Aktualne prognozy dla rynku nieruchomości w 2025 roku sygnalizują stabilizację cen, aczkolwiek wciąż można spodziewać się utrzymywania wysokiego popytu na domy zlokalizowane w pobliżu dużych aglomeracji lub w miejscowościach o wyraźnym potencjale turystycznym.

Coraz częściej zwraca się też uwagę na ekologiczne rozwiązania, takie jak panele fotowoltaiczne, pompy ciepła czy energooszczędne systemy ogrzewania. Ich zastosowanie podnosi standard nieruchomości i przyciąga grupę klientów zainteresowanych obniżeniem kosztów eksploatacji. W efekcie właściciele domów stawiający na nowoczesne rozwiązania mają szansę na wyższe czynsze, co z kolei przekłada się na szybszy zwrot z inwestycji.

Na popularności zyskuje również tzw. co-living – model, w którym jedna nieruchomość jest wynajmowana kilku osobom, często obcym sobie nawzajem, dzielącym wspólne przestrzenie. Choć dotychczas kojarzył się on głównie z mieszkaniami, coraz częściej dostosowywane do tego systemu bywają też większe domy. Jest to jednak rozwiązanie raczej dla bardziej doświadczonych inwestorów, wymagające skutecznego zarządzania najmem wieloosobowym.

+Tekst Sponsorowany+